Tym razem przemierzamy Bieszczady Wschodnie, których część zwana jest Ukrainie Werchowyńskim Wododilnym Hrebtem.
Wędrówkę zaczynamy od Przełęczy Użockiej. Wchodzimy na Drohobycki Kamień, z którego można obejrzeć Tarnicę od drugiej strony. Maszerujemy długą połoniną, wzdłuż której biegnie granica obwodu zakarpackiego. Przy pięknej pogodzie i wyśmienitych widokach zdobywamy Pikuj - najwyższy szczyt Bieszczadów. Ciężko byłoby sobie odmówić biwakowania w tak pięknej scenerii i nie obejrzeć wschodzącego nad bieszczadzką przestrzenią słońca...
Skomentuj...