Na pace z Kosowarami

4 chłopaków w aucie terenowym zatrzymuje się przy nas i po krótkiej rozmowie zostajemy zaproszeni na pakę ich 4x4. Jak się dowiedzieliśmy - wybrali się "tak o, pojeździć i wjechać na jakąś górę". Oczywiście żaden z nich nie pracuje w Kosowie, czym szybko się chwalą "zagranicznym turystom". Niemcy, Włochy, Austria; jeden z nich zna nawet Warszawę.

Podjeżdżamy z nimi ok. 300 m w górę monotonnie idącą przez las kamienisto-błotnistą drogą. Wysiadamy na rozwidleniu: Djeravica w prawo, oni jadą w lewo.


Zobacz powiązania:

Skomentuj...