22 listopada 2011
Adam Rugała
Korab jest najwyższym szczytem w Górach Korab (alb. Mali i Korabit) na Półwyspie Bałkańskim, jednocześnie leżącym na granicy albańsko-macedońskiej. Roztacza się z niego wspaniała panorama na oba państwa.
Najbardziej zachęcające do odwiedzenia tego miejsca jest, że Korab oraz jego okolice są naprawdę dzikie i niezagospodarowane. W połączeniu z jeszcze bardzo niewielką liczbą turystów zapuszczających się w te rejony, przyjeżdżając tu będziemy mogli się czuć jak prawdziwi odkrywcy i eksploratorzy stawiający pierwsze kroki w nieznanym terenie. A poza tym, jest tu po prostu pięknie.
W okolicy Korabu, na rzece Dlaboka Reka (Длабока Река) znajduje się 130-metrowy, najwyższy wodospad w Macedonii.
Warunki
Klimat wysokogórski. Wejście nie wymaga jakichkolwiek technicznych umiejętności. Jednak mimo tego oraz niepozornego wyglądu musimy mieć na względzie, że ta góra ma powyżej 2700 m n.p.m. i, jak każda, może zaskoczyć.
Nawet w lipcu prawdopodobnie spotkamy topiące się płaty śniegu. Latem trzeba się też liczyć z mocnym i palącym słońcem, jednak dla wprawnego turysty odszukanie tutaj wody nie powinno stanowić większego problemu.
Dojazd
Od Macedonii: dostajemy się na most na rzece Radika (Радика) (41.720311°N, 20.668189°E), znajdujący się przy drodze asfaltowej Mavrovi Anovi (Маврови Анови) - Debar. Żwirowa droga prowadzi przez Niczpur (Ничпур) i Strezimir (Стрезимир), gdzie znajduje się posterunek macedońskiej straży granicznej, by kilka kilometrów za wspomnianym posterunkiem skręcić serpentyną w lewo i dojść do opuszczonej, dawniej używanej bazy wojskowej. Znajduje się tam przyjemna polanka, w sam raz na nocleg.
Trasa
Od opuszczonej bazy wojskowej w Strezimirze (Стрезимир)
Wchodzimy w las i idziemy do góry, za drogą, wzdłuż potoku. Las szybko się kończy, a my wciąż mkniemy wzdłuż drogi, w kierunku południowego zachodu. Powinniśmy już widzieć kilka ułożonych z kamieni chat pasterskich, do których niebawem dochodzimy (woda). Odkrytą ścieżką, przez łąki, wędrujemy ok. 2-3 h by osiągnąć wyraźne wypłaszczenie Kobilino Pole (Кобилино Поле, ok. 2400 m, (41.781569°N, 20.565442°E), od północy domknięte górą Kepi Bar. Na wschodzie powinniśmy zobaczyć Korab. Z tego miejsca nie będziemy mieć już żadnych problemów z nawigacją (oczywiście przy dobrej pogodzie). Na szczyt (41.790278°N, 20.546667°E) już niedaleko.
Pozwolenia
Od Macedonii
Aby wejść do strefy przygranicznej z Albanią wymagana jest zgoda Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którą reprezentuje tutaj straż graniczna w Strezimirze. Uzyskanie pozwolenia od sympatycznych żołnierzy sprowadza się do spisania danych z paszportów.
Skoro wszystkie wizyty od tej strony są rejestrowane można się dowiedzieć ile turystów odwiedziło do tej pory masyw Korabu. Np. podczas całych wakacji 2008 okazało się, że było to ok. 200 osób.
Zainteresował Cię ten wpis? Może warto podzielić się nim z innymi?
9 lat temu
goł
oj, jak pięknie na tym Korabie.My jak byliśmy niestety mieliśmy pogode kiepską i nawet we mgle nie wiemy czy bylismy na Korabie czy na innej górze :)
potwierdzam Panowie pogranicznicy sa bardzo uprzejmi, nawet pokazali tajna mapę, żeby popatrzec gdzie jaka ścieżka idzie... ehhh... trzeba tam wrócić... dzięki za praktyczne porady tu nasza relacja :)
http://go.draganik.com/krajobrazy-gorskie/nieudana-proba-zdobycia-koraba-macedonia/
Skomentuj...