Vine omul în Carpați czyli jedzie człowiek w Karpaty... Podczas kolejnej długiej wyprawy w Karpaty Rumuńskie odkrywamy 12 pasm górskich. Pełne niedźwiedzi Góry Bodoc, bałkańskie Góry Întorsurii, polodowcowy Retezat, malownicze Góry Siriu. Każde pasmo inne, każde urokliwe.
Nadrzędną inspiracją jest zdobywanie szczytów do Korony Karpat Rumuńskich. Wciąż pozostaje tyle do odkrycia!
A dla relaksu - tydzień na greckiej Samotrace.
Grecja (Ελλάδα, Ελλάς) → Bułgaria (България)
Grecja (Ελλάδα, Ελλάς) → Bułgaria (България)
Bułgaria (България) → Rumunia (România)
Z uwagi na niski stan wody i zawieszenie promu przez Dunaj, na przejściu pustki. Bułgar tragiczny. Natomiast rumuński pogranicznik bardzo sympatyczny i chętny do rozmowy - sam inicjuje rozmowę zagadując o Polskę, żartuje z przewożonych nielegalnych towarów w aucie, opowiada ciekawostki o okolicy. Przejście graniczne upływa więc w wyśmienitej atmosferze, a i stempla Rumun nie odmawia.
6 miesięcy temu
Paweł
Wow! Pięknie.. "Gór mi mało.."
Po 8 latach (!!!) wędrowania po Karpatach Ukraińskich w tym roku rozpoczeliśmy eksploracje Karpat Rumuńskich, za nami dzikie Marmarosze , za rok Alpy Rodniańskie. Adam, super zdjęcia. Pozdrowienia.
Skomentuj...