20 września 2013
Adam Rugała
Wjeżdżając do Armenii nie przypuszczałem, że na drodze spotkam się z żywym motoryzacyjnym skansenem. Bo jak inaczej nazwać poruszające się tutaj bardzo zwinnie trzydziestoletnie, a nawet czterdziestoletnie (po)radzieckie pojazdy? Dla nas to sensacja i ciekawostka, dla miejscowych - chleb powszedni.
Witaj w Armenii - kraju Ład, IŻ-ów, ZiŁ-ów, GAZ-ów, JerAZ-ów, PAZ-ów, MAZ-ów, KrAZ-ów, WAZ-ów, ŁAZ-ów, ŁuAZ-ów i UAZ-ów!
Co bym odpowiedział zapytany z czym mi się kojarzy Armenia? Bez wahania stwierdzę: Z Ładami! Łady w Armenii są dosłownie wszędzie. Na potrzeby właścicieli ulegają różnorakim autorskim przeróbkom i tuningom - chciałoby się rzec: pokaż mi swoją Ładę, a powiem Ci kim jesteś. Na północy Armenii zacząłem przeprowadzać statystyczny eksperyment - jędząc przy drodze szaszłyka zacząłem wyliczać przejeżdżające obok auta: Łada, Łada, Łada, stuningowana Łada, ledwo jadąca Łada, stara Łada, nowa Łada, Łada... Po pewnym czasie zwątpiłem. Nawet w reklamującym się na przedmieściach Wanadzoru kasynie można było wygrać... Ładę!
Kilka dni w Armenii wystarczy by poruszające się tutaj samochody osobowe zacząć dzielić na Łady i nie-Łady.
Łada w Armenii jest:
- idealną ciężarówką - 2 szafy, 10 krzeseł i cała rodzinka w środku to dla niej bułka z masłem
- świetnym dostawczakiem - 30 skrzynek z bananami na dachu powodujące, że auto jest wyższe niż dłuższe to nic takiego
- pakownym pojazdem rolniczym - ilość siana mieszczącego się do łady zadziwi każdego traktorzystę
- pojazdem na każdą pogodę - jest gorąco? Twoja Łada się zgrzała? Wystarczy chlusnąć parę razy z butelki po chłodnicy i można jechać dalej
- rewelacyjną wyścigówką - montowane w wielu Ładach spojlery tak dociskają auto do drogi, że podczas wyprzedzania żaden inny pojazd Ładzie nie podskoczy
- pojazdem rodzinnym - nie zdziwmy się, gdy zobaczymy jak z Łady wysiada 8 dorosłych ludzi
- autem terenowym 4x4 - podejrzewam, że kierowcy modnych dziś SUV-ów nie puścili by się z taką werwą i pasją w teren, jak robią to Ormianie swoimi Ładami
Najpopularniejsza Łada 2107 produkowana była w latach 1982 - 2012 przez rosyjską fabrykę WAZ (Wołżański Awtomobilnyj Zawod). Łada 2107 była jednym z najdłużej produkowanych samochodów osobowych w historii motoryzacji. W zależności od rynku zbytu była inaczej nazywana: WAZ-2107, Łada 2107, Łada Nova, Łada Riva, Łada 1500 lub Łada Signet.
Siedziba WAZ (obecnie: AwtoWAZ) znajduje się w mieście o bardzo rosyjskobrzmiącej nazwie: Togliatti.
Oto Żiguli, po VW Garbusie najpopularniejszy samochód w historii motoryzacji. Na całym świecie sprzedano ok. 20 milionów tzw. kopiejek.
Produkcja zakończyła się w roku 1988, a więc spotykane samochody nie sa młodsze niż 25 lat.
Żyguli, czyli Łada 1200, czyli WAZ-2101 był pierwszym modelem składanym w Wołżanskim Awtomobilnym Zawodzie w Togliatti.
Łada 1200 była produkowana na licencji Fiata. W pierwowzorze, czyli w Fiacie 124, dokonano ponoć ok. 800 zmian, by dostosować pojazd do warunków panujących na drogach ZSRR.
WAZ-2102 czyli Łada 2102 to WAZ-2101 ale z nadwoziem combi.
Na porządku dziennym mamy czarną Wołgę, którą to straszyło się dzieci w czasach PRL-u. Przypomnijmy: (...) miała białe firanki w oknach, inni wspominali także o białych oponach lub o braku tablic rejestracyjnych. Według różnych wersji jeździli nią księża lub zakonnice, Żydzi, ewentualnie wampiry lub sataniści. Samochód miał krążyć po drogach po zmroku. Ktokolwiek nią kierował, porywał dzieci i spuszczał im krew jako lekarstwo dla bogatych Niemców umierających na białaczkę (za Wikipedią).
Słynna wołga, czyli GAZ-24 Wołga produkowana była w Niżnym Nowogrodzie w latach 1968 - 1985. Nietrudno więc obliczyć, że spotykane na armeńskich drogach wołgi mają od 28 do 45 lat!
Wersja biała, miejmy nadzieję, dzieci już nie porywa (może tylko małe zwierzęta).
Nietrudno spotkać też na drodze pierwszy model Wołgi, czyli radziecki samochód GAZ-21 Wołga (początkowo M-21 Wołga). 3-biegowa skrzynia biegów, prędkość maksymalna 120 km/h. Wytwarzana w Gorkim w latach 1956 - 1970. Poniższy egzemplarz ma więc od 43 do 57 lat!
Jedyny samochód średniej klasy produkowany w tym okresie w ZSRR, powszechnie używany jako samochód służbowy dla funkcjonariuszy państwowych w krajach bloku wschodniego, w tym Polsce (za Wikipedią). Dla potrzeb KGB opracowano wersję wyposażoną w silnik o mocy 195 KM, dzięki któremu GAZ Wołga była w stanie rozwinąć prędkość 170 km/h! Prawdziwy potwór jak na tamte czasy...
Oto Moskwicz 412 - autko produkowane w Moskwie w latach 1967 - 1996.
Kolejny pojazd z moskiewskiego zakładu, następca Moskwicza 412 - Moskwicz 2140, produkowany w latach 1975 - 1988.
To poczciwe autko wydaje się przyjechać prosto z jakiegoś sztabu w czasie II wojny światowej. Jest to GAZ-69, a po przeniesieniu fabryki z Gorki do Uljanowska - UAZ-69. To od fabryki GAZ wzięła się popularna u nas nazwa gazik, jaką określa się lekki samochód terenowy tego typu. W ZSRR produkowany od 1952 do 1972, a więc widoczny egzemplarz jeździ i ma się dobrze już przynajmniej 41 lat!
Ponoć GAZ-69 składany jest dalej w Korei Północnej, ale wątpię, by ten egzemplarz przyjechał z tak daleka...
Oto IŻ. IŻ jest bardzo piękny dziś... Samochody IŻ-412 oraz IŻ-2125 Kombi pochodzą z fabryki IżAwto (Iżewskij Awtomobilnyj Zawod). Inspiracją był ponoć francuski Renault 16.
Jak na owe czasy, nadwozie IŻ-a było nowoczesne – był to pierwszy i przez dłuższy czas jedyny samochód tego rodzaju w ofercie radzieckiego przemysłu samochodowego (za Wikipedią).
Bez samochodu UAZ-452 żadna lista (po)radzieckich samochodów nie byłaby kompletna. Ten popularny, wielozadaniowy busik w zależności od wersji staje się dostawczakiem, marszrutką, policją, pojazdem wojskowym, terenówką, strażą pożarną a nawet karetką.
Nieprzerwanie produkowany w niezmienionej formie od 1965 roku w fabryce w Uljanowsku.
Kolejny, dość fikuśny pojazd to ŁuAZ-969 (ЛуАЗ-969), który produkowany był w Łuckim Awtomobilnym Zawodzie na Ukrainie, fabryce specjalizującej się w tworzeniu małolitrażowych pojazdów terenowych.
A teraz ciekawostka - auto rodzimej, armeńskiej produkcji - JerAZ-762. JerAZ (od Jerewańskiego Awtomobilnego Zawodu) to ponadto po ormiańsku, co ciekawe, marzenie (երազ, yeraz). Cóż za symbolika! Logo producenta stanowią 2 szczyty (jeden duży, drugi mały) wpisane w okrąg. Jesteśmy w Armenii - to musi więc być Duży i Mały Ararat.
JerAZ-762 produkowany był w latach 1966-1991 (w ZSRR), następnie do 1995 roku w niepodległej Armenii. Zaraz potem zakłady JerAZ upadły.
Kolejny JerAz, a dokładnie ЕрАЗ-3730, produkowany w latach 1984 - 1987.
Jeśli w Armenii przyjdzie nam pokonać jakiś dystans marszrutką to z pewnością zderzymy się z autobusem ze stajni PAZ-a, czyli Pawłowskiego Awtobusnego Zawodu. PAZ-672 produkowany był oczywiście w ZSRR w latach 1968-1989. Wprowadzono nawet różne warianty tego mknącego niczym rakieta autobusu: wersja do użytkowania w tropikach, w mroźnych rejonach, w terenach górskich, z napędem 4x4, z dodatkowym 105 litrowym bakiem paliwa itp.
Kolejny autobus z Pawłowa, produkowany do dziś PAZ-3205.
RAF-2203 Łatwija - mikrobus z Łotwy, wyprodukowany przez Rīgas Autobusu Fabrika.
ŁAZ-695 «Lwiw» - autobus produkowany do 2002 r., nieprzerwanie przez 46 lat w Lwiwskim Awtobusnym Zawodzie. Często spotykany we wszystkich krajach byłego ZSRR.
Najpopularniejszymi ciężarówkami w Armenii są niewątpliwie bardzo do siebie podobne GAZ-53 oraz ZiŁ-130.
Oba modele skończono produkować na przełomie 1993 i 1994 roku.
Piękna przeplatanka...
W oparciu o GAZ-a-53 produkowano także autobusy.
Potężne ciężarówki produkuje też założona w 1945 r. na Ukrainie fabryka KrAZ (Kriemienczuckij Awtamobilnyj Zawod).
Ural-375 to radziecka ciężarówka produkowana od początku lat 60. XX wieku. Od 1979 roku była to podstawowa ciężarówka używana w Armii Radzieckiej. Produkcja zakończona w 1983 roku.
I znów potwór z Gorkowskiego Awtomobilnego Zawodu. Oto GAZ-51 - lekki samochód ciężarowy produkowany w latach 1946-1975. Czyżby widoczny egzemplarz pamiętał czasy II wojny światowej? Prawdopodobnie nie, lecz w najlepszym przypadku ma bez mała 38 lat!
Ktoś może zarzucić, że auto jest nieczynne, bo nie ma tablicy rejestracyjnej. Nic bardziej mylnego! - ciężarówka normalnie jeździła po armeńskiej wsi. Ale jak to, przecież nie jest zarejestrowana?! - zapyta ktoś. Cóż, nie czepiajmy się szczegółów...
I tak dobrnęliśmy do końca. Miłośnikom starych samochodów, radzieckiej myśli technicznej nie pozostaje nic innego jak wybrać się nie do muzeum, nie do Rosji, lecz do Armenii!
Zainteresował Cię ten wpis? Może warto podzielić się nim z innymi?
Tagi: Armenia, Łada, motoryzacja, transport, UAZ
9 lat temu
Wodz
Świetny opis "ruskiej" motoryzacji, super foty, czytałem z wielkim zainteresowaniem. Brakuje mi tylko "wspaniałego" Zaporożca, ale pewnie nie dotarł do Armenii taki luksus...
9 lat temu
mareczek
Ach, piękne maszyny! Ile to pali! Ile robi szumu! Ale przejedzie wszędzie!
9 lat temu
Tom
Ciężarówka poniżej KrAZa z dźwigiem to Ural 375 albo jeden z jego następców, a nie KrAZ. A poza tym fajne foty :-)
8 lat temu
Adamek
I to ma być ten sam zacofany kraj??? youtube.com/watch?v=YoHe79o23uM
7 lat temu
buusoola
Ten niby przerobiony na milion sposobów samochód to nie Unimog a ЕрАЗ-3730 czyli klasyczny ormiański dostawczak.
6 lat temu
ja
ЕрАЗ to po prostu łotewskie furgonetki RAF z innym znaczkiem a autobusy na bazie GAZ 53 to КАвЗ-685
Skomentuj...