Pieniądze w Iranie

Relacje

W podróży lubię przyglądać się walutom z różnych regionów świata. Jestem zawsze ciekaw, co dany kraj umieszcza na swoich banknotach i monetach. Czym chce się pochwalić, jakie elementy uważa za wystarczająco interesujące by wydrukować je w milionach egzemplarzy, które będą potem przechodzić z rąk do rąk. A czasami mogą przechodzić małe i precyzyjne dzieła sztuki.

Będąc w Iranie trudno więc nie zainteresować się tematem irańskiej waluty narodowej - riala z ajatollahem Chomeinim na awersie, ponoć najbardziej bezwartościowego pieniądza świata.

Banknot 20 000 riali irańskich - awers

Ile to jest 4 000 riali?

Butelka wody za 10 tysięcy riali? Denominacja wciąż nie została przeprowadzona. Dużo zer stwarza wiadomy kłopot, więc oficjalnym rialem nikt się jednak nie posługuje. Na ratunek Irańczykom przychodzi więc toman - jednostka odcinająca zazwyczaj jedno zero od riala. Przykładowo: 1 000 riali = 100 tomanów.

Nie jest to jednak regułą, tak naprawdę toman może odejmować tyle zer, na ile posługujący się tą nazwą ma tylko ochotę! Przykład: 20 000 riali to może być 2 000 tomanów, ale też i 200, 20 a nawet i 2 tomany. Wszystko zależy od towaru, rozmówcy i jego sposobu na matematykę.

Najlepiej wówczas przyjąć następującą technikę. Jeśli sprzedawca na bazarze rzuca nam ceną 3 tomany to kalkulujemy w ten sposób: 3 grosze - niemożliwe, 30 groszy - nie ma szans, 30 zł raczej nieprawdopodobne - musi więc to być 3 złote. W razie wątpliwości zawsze można dopytać o cenę w rialach, jednak nie wydaje mi się, żeby było to nader często potrzebne. W czasie dwutygodniowego pobytu w Iranie nie spotkaliśmy się z sytuacją błędnego przeliczenia tomanów na riale.

Irańskie riale

Jeśli kojarzymy posługiwanie się cenami sprzed denominacji złotego w 1995 r. to przy obecnym kursie riala, przeliczanie waluty sprawi nam jeszcze mniej problemów. Ot, 1 rial ~ 1 stary złoty.

Nominały

Nie widziałem nigdzie bardziej zniszczonych pieniędzy jak irańskie riale. Jestem przekonany, że gdyby porozrywać banknoty na połówki i pokleić je na krzyż - nikt by tego nie zauważył...

Zniszczone riale irańskie

Banknoty

Obecnie mamy w obiegu banknoty w nominałach: 1 000, 2 000, 5 000, 10 000, 20 000, 50 000, 100 000 riali. Na początku będziemy zdziwieni widząc Irańczyków w kolejce po chleb wyciągających z kieszeni gruby pęk pieniędzy. Co byście jednak zrobili, gdyby drobne w postaci 10 groszy były w banknocie?

Raz wpadł w moje ręce banknot o nominale 500 riali. Czyli realnie warty ok. 5 groszy. Jak się później okazało, jest to banknot z poprzedniej serii, tj. "rewolucyjnej" (1981/1985 r.). Warto nadmienić, że od wprowadzenia obecnie obowiązującej serii z Chomeinim minęły już 24 lata...

Banknot 500 riali irańskich

Iran cheque

Aby poradzić sobie z inflacją, centralny bank wypuścił czeki w formie banknotów, które zaczęły funkcjonować jako gotówka. Każdy taki czek ma swoją pieczątkę!

Iran cheque - 500 000 riali irańskich

Monety

Równolegle funkcjonują monety, choć raczej należą one do rzadkości. Niemniej jednak spotkałem się z następującymi: 500, 1 000, 2 000 i 5 000 riali.

Moneta 500 riali irańskich - awersMoneta 1000 riali irańskich - awersMoneta 2000 riali irańskich - awers

Irański rial na świecie

Rial często obecny jest we wszelakiej maści zestawieniach typu Najbardziej bezwartościowe waluty świata[1]. Nie będę silił się na ekonimiczne analizy, ale trudno nie zauważyć, że rial w krótkim okresie bardzo dużo stracił. Obecnie za 1 dolara trzeba zapłacić 28 riali, a jeszcze przed trzema laty wystarczyło 12 riali. Sami Irańczycy opowiadali nam, że w 2010, czy 2011 r. stać ich było na zagraniczne wyjazdy, na które teraz niestety nie mogą sobie pozwolić.

Skąd wziąć riale?

Im dalej od granicy Iranu, tym trudniej zdobyć irańską walutę. Na miejscu też nie wypłacimy riali z bankomatu - w Iranie nasza najbardziej platynowa Visa zamienia się w kawałek bezużytecznego plastiku. Wszystko to przez embargo nałożone na amerykańskie firmy płatnicze.

Należy więc wjechać z gotówką w EUR, a najlepiej w USD i wymienić w kantorze (tych jest bardzo mało), u konika na ulicy albo u kogokolwiek (przechodnia, kioskarza, sprzedawcy itp.) - zaręczam, że zaraz zmaterializuje się chętny.

 

Zainteresował Cię ten wpis? Może warto podzielić się nim z innymi?

Tagi: banknoty, Iran, monety, pieniądze