17 stycznia 2019
Adam Rugała
Natura wyznacza najlepsze granice - rzeki, góry, morza. Nie inaczej jest w Karpatach Ukraińskich. Tu sporo granic przebiega górskimi grzbietami. Czy można się do nich zbliżyć? Na ile? Jak wędrować po ukraińskiej granicy i cieszyć się górami?
Pasma górskie z granicami
W jakich pasmach górskich na Ukrainie należy w ogóle zwrócić uwagę na bliskość granicy? Odpowiadając konkretnie: w 9 na 23.
Granica Ukraina - Polska i Ukraina - Słowacja
Zaczynamy od często pomijanych w Polsce Gór Sanocko-Turczańskich. Polsko-ukraińska granica przecina je dość sztucznie z północy na południe. Tu nie można pominąć najwyższego szczytu Gór Sanocko-Turczańskich, czyli Magury Łomniańskiej, znajdującej się 2.5 kilometra od granicy. Chcąc na nią wejść musimy liczyć się z kontrolą, wszak wierzchołek znajduje się w pasie przygranicznym. Następnie granica biegnie wzdłuż Sanu, do Sokolików.
Przy Sokolikach wkraczamy w Bieszczady Zachodnie, koło Przełęczy Użockiej granica zawija i biegnie przez Piniaszkowy, Opołonek, Kińczyk Bukowski, Przełęcz Bukowską. To przepiękny fragment Bieszczadów, niedostępny turystycznej od strony polskiej bez specjalnych zezwoleń, których zwyczajni śmiertelnicy nie są w stanie uzyskać. Jeśli chcesz zwiedzić ten fragment Karpat, najlepiej to zrobić właśnie od strony Ukrainy. Następnie granica idzie przez Wołowe Berdo aż na Krzemieniec, gdzie zamienia się w ukraińsko-słowacką i schodzi na południe do Użu.
Granica w paśmie Wyhorlat biegnie granią przez Witrową Skałę, która jest jednocześnie najwyższym szczytem Wyhorlatu w ukraińskiej jego części. Tutaj sprawa jest raczej prosta, bo od ukraińskiej strony nie ma zbyt sensownych tras dojściowych do granicy nieopodal Witrowej Skały. Jeśli zapragniemy zdobyć Witrową Skałę, która należy do Korony Karpat Ukraińskich, najlepiej będzie to zrobić od strony słowackiej, czyli od Beňatiny.
Granica Ukraina - Rumunia
Idąc dalej na południe mamy niewysoki Masyw Gutiński w Paśmie Wulkanicznym. Pasmo nazywane jest też Górami Oasz. Granica ukraińsko-rumuńska biegnie ich granią. Tu przykładowo jadąc z Chustu do Weliatynia, prikordonna smuga zaczyna się wraz z przejechaniem mostu na Cisie.
I na końcu najpiękniejszy fragment granicy ukraińskiej. Od Cisy w okolicy rumuńskiego Valea Vișeului biegnie granią Gór Rachowskich (należących do Karpat Marmaroskich) przez Popa Iwana Marmaroskiego aż po Stóg (dawny trójstyk polsko-czechosłowacko-rumuński).
Następnie granica wkracza w Góry Czywczyńskie (wciąż należące do Karpat Marmaroskich) i biegnie ich granią, a dawną polsko-rumuńską granicą, przez Wielką Budyjowską, Łostuń aż po Hnitessę, czyli byłe rozrogi II RP.
Następnie przez grzbiet Czarnego Działu (należący do Marmaroszy) granica przecina potoki Perkałab i Sarata.
W okolicy Saraty wchodzi w Góry Jałowiczorskie, skąd z przełęczy Semenczuk schodzi do Szepitu by później biec dalej wzdłuż Suczawy przez Seliatyn do Hałaciwki, bardzo blisko drogi.
Przy wiosce Ruśka, wkraczamy już w Góry Wyżnicko-Strażowskie, granica przekracza sztucznie grzbiet Łungula i biegnie, zupełnie bezsensownie, po linii prostej w kierunku Vicovu de Sus.
Co to znaczy być blisko granicy?
Nie będę wnikał w formalne definicje stref granicznych i ich podziału na Ukrainie. W praktyce jest to trochę umowne, ale z doświadczenia można wyróżnić trzy obszary graniczne:
1. Strefa przygraniczna
Strefa przygraniczna to pas ciągnący się od granicy do kilku lub kilkunastu kilometrów wgłąb Ukrainy.
O wjeździe do strefy przygranicznej najczęściej poinformuje nas znak prikordonna smuga (прикордонна смуга):
Najczęściej nic się z tym nie wiąże, oprócz tego, że możemy być skontrolowani. Najprawdopodobniej też trzeba będzie się wyspowiadać ze swoich planów, tj. skąd się idzie, dokąd itp. My turisty - jest kluczem do przekazania naszych intencji. Jeśli nie zamierzamy zbliżać się zbyt blisko granicy, nie powinniśmy zostać zawróceni.
Przykład - Magura Łomniańska:
Jadąc z Turki do Łopuszanki mijamy po drodze znak prikordonna smuga. Za jakiś czas zostajemy zatrzymani przez pogranicznika. Po krótkiej kontroli paszportowej i wytłumaczeniu celu podróży, zostajemy puszczeni bliżej granicy.
2. Pas bardzo blisko granicy
To bardzo blisko zależy od miejsca. W strefie przygranicznej znajdują się punkty posterunkowe straży granicznej. Mam wrażenie, że to właśnie wejście za te punkty idąc w kierunku granicy wymaga dodatkowego pozwolenia. Na pewno nie obędzie się tam bez kontroli.
Punkty takie są zazwyczaj w miejscach strategicznych, które trudno ominąć niezauważonym. Głównie w wioskach blisko granicy np. Zełene/Szybene, Werchowyna-Bystra, ale też typowo w górach np. Rohy (Czywczyny).
Jak dowiem się, czy moja trasa przechodzi przez takie punkty? Najłatwiej będzie spojrzeć na aktualne mapy ASSA, gdzie są one zaznaczone symbolem PS.
Na punktach posterunkowych najpewniej zostaniemy wylegitymowani. Jeśli zmierzamy bliżej właściwej granicy, trzeba też będzie okazać permit na przebywanie w strefie.
Przykład - Bieszczady Zachodnie:
Odbijając do Werchowyny Bystrej od drogi Użhorod - Przełęcz Użocka znajdujemy się w strefie przygranicznej. Jeszcze nic się nie dzieje. Na końcu wioski jest posterunek straży granicznej - aby dojść do Przełęczy Bukowskiej trzeba przez niego dosłownie przejść. A więc wejście pomiędzy posterunek a właściwą granicę to dla mnie opisywany pas bardzo blisko granicy. Nie pójdziemy dalej bez zezwolenia z posterunku. Dopiero jeśli mamy taki permit, możemy wejść na Przełęcz Bukowską i wędrować granicą.
Przykład - Szybene:
Schodzimy z Popa Iwana do Szybenego, chcemy pojechać marszrutką do Werchowyny. Busik odjeżdża sprzed posterunku. Raczej na pewno zostaniemy wylegitymowani, ale nie powinniśmy mieć żadnych problemów.
Chcąc jednak iść z Szybenego w kierunku granicy, by wędrować granią Gór Czywczyńskich, strażnik skontaktuje się z centralą, czy mamy na to pozwolenie.
3. Sama linia graniczna
Po prostu granica. Trudno nie zauważyć - oznakowana słupkami. Najczęściej z pasem drogi granicznej (drogą wykorzystywaną przez straż do patrolowania granicy). W wielu miejscach wejście na tą drogę chronione jest zasiekami i bramami (np. Czywczyny) - są to pozostałości jeszcze radzieckiej granicy (tzw. sistiemy).
Pozwolenie / permit
Jeśli chcemy wędrować granicą lub trasami bardzo blisko niej, nieodzowne będzie wystąpienie do odpowiedniego oddziału Straży Granicznej z podaniem. Następnie należy udać się do punktu posterunkowego Straży Granicznej, który to skomunikuje się z centralą, że pozwolenie uzyskaliśmy (albo nie). Procedura nie jest tak skomplikowana jak mogłaby się wydawać. Zobacz dokładny opis jak uzyskać pozwolenie na wędrówkę bardzo blisko granicy.
Powyższą procedurę testowałem z powodzeniem w:
- Górach Rachowskich (Marmaroszach) by móc wejść na Pop Iwan Marmaroski i przejść granicą aż na Stóg
- Czywczynach, by móc przejść granicą od Stogu do Hnitessy
- Bieszczadach Zachodnich, by móc przejść od Przełęczy Bukowskiej na Kińczyk Bukowski
Procedura działała. Oto przykładowy permit:
Przykłady z terenu
Polsko-ukraińska granica na Połoninie Bukowskiej w Bieszczadach Zachodnich:
Punkt kontrolny straży granicznej na Przełęczy Użockiej (kilkaset metrów do granicy z Polską). Dodatkowo jest to granica obwodu lwowskiej i zakarpackiego oraz biegnie tędy strategiczna linia kolejowa z Lwowa na Zakarpacie.
Brama przy granicy ukraińsko-rumuńskiej, okolice szczytu Kernycznyj. Za tą bramą jest wciąż Ukraina. Mając pozwolenie na wędrówkę granią Czywczynów, musimy zlekceważyć tablicę "Uwaga! Granica państwowa Ukrainy. Wstęp wzbroniony", otworzyć sobie bramę i iść dalej drogą graniczną:
Granica słowacko-ukraińska w paśmie Wyhorlat, pod Witrową Skałą. Droga graniczna raz biegnie po słowackiej stronie, raz po ukraińskiej:
Wieża strażnicza przy ukraińsko-polskiej granicy - okolice Łopuszanki i Michniowca, Góry Sanocko Turczańskie:
Posterunek straży granicznej w Czywczynach, Rohy, grzbiet Ruski Dił:
Budynek straży granicznej w Diłowem. To tutaj najprawdopodobniej będziemy załatwiać permit na wyjście w Marmarosze, jeśli zapragniemy wchodzić od zachodu:
Podejście na poł. Ledeskuł od strony Furatyka, Czywczyny. W tym miejscu droga graniczna biegnie kilkanaście metrów od samej granicy ukraińsko rumuńskiej:
Droga z Komanowej na Palenicę, Góry Czywczyńskie. Tutaj po lewej stronie Ukraina, zasieki (dawna sistiema), pas drogi granicznej, po prawej kilkadziesiąt metrów do właściwej granicy z Rumunią:
Droga Seliatyn - Ruska biegnie przy samej ukraińskiej granicy. Oddzielona jest jedynie zasiekami (pozostałości radzieckiej sistiemy).
Szybene / Zełene - sklep i punkt kontrolny (zielona budka):
Zobacz dedykowaną stronę
Znajdziesz tam wszystkie informacje o Karpatach na Ukrainie w jednym miejscu!
Zainteresował Cię ten wpis? Może warto podzielić się nim z innymi?
Tagi: góry, Karpaty Ukraińskie, Ukraina
4 lata temu
Zgroza
A co z przebywaniem po rumuńskiej/słowackiej stronie granicy?
4 lata temu
Adam
@Zgroza Od strony słowackiej można, wystarczy zgłosić policji. Trochę więcej o tym piszę w relacji z Witrowej Skały. Od strony rumuńskiej też można, ale również trzeba to zgłosić. W obu przypadkach wystarczy to zrobić już na miejscu, bez jakichś wcześniejszych procedur.
Skomentuj...