Wchodząc na szczyt Harghita Mădăraș nie myślałem, że nagle przeniosę się z Rumunii na Węgry. Co więcej, na Wielkie Węgry, te przedtrianońskie Węgry Królewskie, prosto pod koronę Świętego Stefana.
Zapraszam na przegląd węgierskiej symboliki, która jak nigdzie indziej osiąga tu rekordowe zagęszczenie na jednostkę powierzchni.
Jedziemy z Voșlăbeni w kierunku jaskini Șugău. Z każdym metrem drogi robi się coraz bardziej sielankowo. Niedaleko od rumuńskiej pesztery, na leśnym rozwidleniu skręcamy na zachód, w dolinę potoku Loc.
Garść praktycznych informacji o Vf. Șipoș w Górach Giurgeu wraz z relacją z wejścia na szczyt.